A to z powodu ostatniego posta opublikowanego przez Kajkę, dotyczącego CANDY, naszej ulubionej blogowej zabawy.... Poczytajcie, warto wiedzieć...
Dziś tylko tyle bo, prawdę powiedziawszy, nie wiem co napisać......Czy ja śnię, czy to prawda...? To chyba jednak jakieś żarty:)
Pozdrawiam Ewa
Czytałam to...brak słów...teraz nie wiadomo co w takiej sytuacji...generalnie to lepiej nie ryzykoać, ale z drugiej strony to juz przesada, żeby tylko brać a nic w zamian...mam tu na mysli nasze państwo...wciąż zakazy, przepisy...żeby tylko dobrać się i zarobić na prostych ludziach....nie wiem jak to się ma do rękodzięła...
OdpowiedzUsuńKopiuje moój koment , bo już to przerabiałam:
OdpowiedzUsuńKochane, pisze, bo widzę ,z e teamt powraca- nie ma żadnego niebezpieczeństwa- zgłoszone do Urzędu Celnego musi byc losowanie przy którym uczestnik aby wejść musi KUPIĆ los. To jest gra hazardowa- kupujesz los płacąc mało, wygrywasz dużo ( rzadko) , lub nic ( najczęściej). Ale kluczowe jest KUPIENIE losu. Czy aby wejśc do candy ktoś płaci? nie . I to jest najważniejsze.
Wierzcie mi, sparwdzałam u źródła.
A wpłaty pieniedzy na konto czy pomoc materialna dla potrzebujących to już inna sprawa. Tu musi być legalizacja, bo w końcu mozna sobie wyobrazić, ze ktoś bez serca fabrykuje historyjke o chorym dziecku i prosi o wsparce...
wariactwo,prawda?...ja dla bezpieczeństwa....chyba poprawię ,że wybrałam los......
OdpowiedzUsuńDziewczyny, nie dajmy się zwariować! Nie uprawiamy hazardu, nie płacimy za losy! Zawsze mozecie pisać o wybraniu komentarza i będzie po bożemu :))
OdpowiedzUsuńP.S. Motylku, będę w Krakowie 15 i 16 czerwca :))
paranoja.
OdpowiedzUsuńwolne żarty.
lekka przesada.
paranoja.
OdpowiedzUsuńwolne żarty.
lekka przesada.
Uspokoiłaś mnie Ystin, Nie wgłębiałam się w temat, ale wydało mi się to po prostu paranoiczne:) No to fajnie, bo nie wyobrażam sobie, że Candy zniknie:)))) Nie damy się!
OdpowiedzUsuńSnow, cieszę się ogromnie:) Może by tak cosik zorganizować, ale mnie odpowiada jedynie 15... 16 maja wyjeżdżam z Krakowa na umówione już miesiąc temu spotkanie. Napiszę do Ciebie:)Pozdrówki